Było szydełko, były koraliki, było kumihimo i był filc.
Pora pokazać co udało mi się skręcić z papierków. Bardzo fajna technika która przypadła mi niezwykle do gustu. Nie czuję się w niej jeszcze jak ryba w wodzie ale próbuje i kombinuje tak jak ze wszystki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz